
Belki zbrojeniowe wiazane dlugimi zimowymi wieczorami przez pana tescia i pana szwagra, zakupilem urzadzinko zeby latwiej bylo pracowac, gietarke do plaskownikow i pretow koszt jakies 350zl na allegro ale praca byla mniej uciazliwa i latwiejsza, spodobal sie pomysl nawet majstrowi jak zobaczyl jak idzie produkcja zbrojenia zazyczyl sobie taka sama prywatnie to zamowilem kolejna a co niech chlop ma🤣🤣

rzeczone urzadzenie, szczerze polecam do zastosowan okolo domowych, max pret 20mm i daje rade bez wysilku to wygiac, u nas w zbrojeniu 18mm, 16mm i 6mm stalowe prety wiec wszystko bedzie wyginane na tym oto ustrojstwie, jedynie stolik jakis zmajstrowac trzeba zeby wygodnie bylo pracowac ale pan szwagier pomyslal i zmontowal cos z 4 euro palet na potrzeby wiazania belek.
CDN
Deski na szalunki na gruncie zakupione w pobliskim tartaku tez skrecane przez osoby wyzej wynienione, wystrugane kolki do szalunkow wiec robota idzie 

Jest zielone swiatlo ruszamy w 2020, wszystko ustalone, pogoda sprzyja wiec w marcu byli geodeci i wszystko sie zaczelo.

pan szwagier dzielnie dostarcza szalunki i belki zbrojeniowe na plac budowy swym zielonym potworem.


material rozlozony wyznaczone lawy fundamentowe przez pana majstra wiec zaczynamy skrecac szalunki, zastosowalismy wkrety bo to rozwiazanie jest wielokrotnego uzytku, zawsze mozna uzyc ich jeszcze raz i nie trzeba prostowac jak gwozdzi.

dwa dni pozniej dostalem to oto zdjecie, szalunki skonczone wszstko jak nalezy wykonane, pan szwagier dopilnowal calej roboty by byla zrobiona po jego mysli czyli najlepszej mysli. 😁😁

Beton B25 zamowiony w betoniarni na srode wiec za 2 dni nasz kaspian dostanie swoje podstawy.
W tym czasie telefon do kierbuda ze mozemy zalewac ze belki zbrojeniowe juz w szalunkach i powiazane zeby sprawdzil bo beton prawie w drodze... Sprawdzil dal zielone swiatlo obgadal co i jak z majstrem, klepnal pierwszy etap i mozemy zalewac.

Jest i sroda 3 gruszki betonu zajechaly na plac budowy, zaczynamy zalewanie law fundamentowych, 22m3 betonu pozniej i po calym dniu pracy mamy fundamenty pod nasz dom, zdziwilem sie ze tak duzo wyszlo ale majster popisal sie matematyka jak trzeba, z ostatniej gruszki wylalismy 1,5 taczki betonu resztek, pojdzie na cele gospodarcze do pana tescia 😁😁

Pani tesciowa spisala sie na medal w kazdym rogu naszego domu zatopione zostaly monety tak by sie kasa domu trzymala, moze stary przesad, moze i zabobon, ale my tak sobie wymyslilismy i kobieta spelnila powiezone jej zadanie podczas zalewania, zatopila przechowywane z wszelka starannoscia od roku monety w fundamentach naszego domu tak jak prosilismy good job 👍🏻

Jak to bywa nie obylo sie bez problemow, pierwszych problemow na budowie. Roku panskiego 2019 wraz z pania zona wlasnymi rekoma pod bacznym okiem pana tescia i w asyscie pana szwagra dokonalismy budowy wjazdu na nasza dzialke tzw mostka drogowego, zgodnie z planem z urzedu miasta i zgodnie z pozwoleniem, row melioracyjny zostal wyczysczony, poglebiony itp. Zakupilismy 6 rur betonowych po czym je ulozylismy w rzeczonym rowie podsypujac, zasypujac, rownajac, ubijajac i takie tam, wszystko jak sie nalezy na koniec przyszla warstwa darni by roslinnosc szybko calosc spiela jak spiete bylo przed nasza ingerecja i tak mostek zostal ukonczony. Niestety wytrzymalosc mostka zostala wystawiona na nie lada probe bo 3 pelne gruszki betonu plus jedna z pompa i okazalo sie ze rury byly raczej za wysokie bo pod naporem tonazu aut 2 rury nie wytrzymaly i sie rozsypaly a 2 kolejne pekly😭 no nic przyjdzie je wymienic i juz, mowia ze budowa to jak front wojenny lepsze straty w sprzecie niz w ludziach.
Pozdrawiam
pan maz
Komentarze